Archiwum październik 2005


wynik doswiadczenia zapisz w tabeli.
Autor: somatotropina
22 października 2005, 13:21

wierząc na słowo. ile słowa są warte?  kiedy już przekonasz się do osób,zaczynasz je szanować i akceptować takimi jacy są. starasz się aby wasza znajomośc opierała się na wspaniałych relacjach miedzyludzkich. doceniasz to co robią inni dla ciebie. mało robią, ale ty jednak uwazasz ze to zbyt wiele. rozmowa z druga osoba daje ci siłe i chec do wszystkiego. do działania i zycia na pełnych obrotach. robisz dla osob duzo. nie zauwazaja tego. ty zaslepiona nie doczuwasz tego w zaden sposob. nic nie widzisz. po pewnym czasie okazuje sie ze te osoby, którym ufałas, nie są tacy jakimi byli na poczatq. zmienili się? moze to ty popełniłas błąd dając za wiele. wewnatrz boli.  nie pokazujesz tego. nie chcesz. nie.

Ich will nur in deiner Nhe sein ;>
Autor: somatotropina
14 października 2005, 22:11

 

takie spotkanie integracyjne pod hasłem 'poznajmy się lepiej! porozmawiajmy o problemach'.

*rozmowy. szczere! jak najbardziej szczere!

nagle!                                                                                    zwał!

rozmowy!                                 burza mozgów!

          porady!                            'uśmiechnij się!'                       'przezyjesz i mnie'           

    

*miła atmosfera z pomachaniem na do widzenia.

podsumowanie dnia:

"Życie jest zbyt krótkie by mieć czas na zmartwienia!"

 

dzieki ;*

 

 

delficka wyrocznia psychiatry czyli ataki...
Autor: somatotropina
09 października 2005, 12:09

czuliscie sie kiedykolwiek niepewnie w swoim domu? niepewnie? moze inaczej! bedac w domu-obojetnie w jakim pomieszczeniu, najlepiej własny pokoj [oaza spokoju]-czyliscie na sobie wzrok innych? wydawało wam sie ze cos/ktos was obserwuje. kazdy ruch byl dla was 'wyzwaniem/ryzykiem/' takie małe 'co bedzie gdy...?' albo! patrząc przez okno boicie sie ze kogos/cos zobaczycie. to jest przerazajace i miesci sie w twojej psychice.

po ogladanieciu 'strasznego' filmu boicie sie zasnac. wyobrazacie sobie wszytsko to co przed chwila ogladneliscie. wiecie ze to fikcja ale i tak sie boicie zmruzyc oko. gdy jestescie sami w domu i slyszycie odgłos z innego pomieszczenia wpadacie w panike i myslicie o najgorszym. kazdy was 'zły' sen jest nienormalny i moze nawet bardziej straszny niz w filmie.

wracaja do domu kiedy jest ciemno wydaje wam sie ze ktos idzie za wami albo cos czycha na was za krzakiem/drzewem .

czy kiedykolwiek czuliscie się podobnie?

 

/moze ja potrzebuje psychiatry/

/*jestem pod wrażeniem!/ /*a ja jestem...
Autor: somatotropina
01 października 2005, 19:07

takiej miłości każdy młodzian czeka,

tak być kochana chce każda dziewczyna;

czemuż w najświętszym z popedów człowieka

tkwi tak straszliwego cierpienia przyczyna?

 

  Johann Wolfgang Goethe