Archiwum maj 2005


popatrz która godzina:)
Autor: somatotropina
31 maja 2005, 01:59

czytelnicy. kochani. eh! no Wy co czytacie moje notki.

to jest właśnie mój ukochany Lucyfer, ktorego juz niedługo bede miała ;]

tak mysle!

Bez tytułu
Autor: somatotropina
28 maja 2005, 22:10

ja chce:

kota
psa
chomika
?
fretke?

 

pfiu! i tak bede miała którez z wyzej wymienionych :D

;)
Autor: somatotropina
21 maja 2005, 12:07

snikers w wersji mega!

2 czekolady-najlepiej mleczne z bakaliami [nie nadziewane :P]
masło orzechowe
orzeszki ziemne

masa: do masła orzechowego dodajemy orzeszki ziemne [obrane] i mieszany :D

na jedna z czekolad kładziemy grubą wartswe masy zrobionej wczesniej.kładziemy na góre druga czekolade.  wkładamy do lodówki na pare min 30? :> pózniej wyciagamy i po 20-30 min mozemy jesc! bomba kalorii :)

wyolbrzymiasz!
Autor: somatotropina
14 maja 2005, 18:38

od czasu do czasu mam ochote wyprowadzic sie gdzies [daleko od góry] np. poznan, wrocław, gdynia? takie uczucie przychodzi nagle. mam dosc wszytskiego co sie dzieje w okolo mnie. nio i pach! trask! chce wyjechac. chciałabym mieszkac w kawalerce ala'mariano. takie małe mieszkanko z kuchnia, łazienka i pokojem. w pokoju wielkie okno. za oknem piekny krajobraz. chciałabym mieszkac gdzies na krancach miasta. w tym pokoju miałabym biurko, łózko takie jakie chce. szafe. a nawet 2. telewizor. moze kompa. moze. duzo płyt. nio i odtwarzacz. sciany jasnofioletowe albo jasnozółte. kota bym miała. tak kotka szarego w pregach czarnych. nazywałby sie lucyfer. moje zwierze własnie tak bedzie sie wabiło. na scianie miałabym ...i tak nie da sie tego opisac ;] wole namalowac. no i juz miałabym ten dom. znaczy sie mieszkanie. małe. to zyłabym sobie w nim. no! nie sama. z lucyferem. z nim bym rozmaiała. takie to dziwne? nocami jezdziłabym tramwajem do centrum. i robiłabym zdjecia. mista noca. jakas kawa dobra. ciastko. sałatka warzywno-owocowa. takie mało toksyczne zycie. czasami dzowniłabym do domu. powiedziec ze zyje. i do braci. powiedziec ze zyje. i tak po paru miesiacach znudziłoby mi sie to. a moze i nie. chociaz nie potrzebuje duzo do szczescia. wystarczy dom. pusty. tylko ja i kot. no i jakbym juz chciała wracac. to wróciłambym. i jak znowu chciałabym byc sama, chociaz nie taka sama bo lucyfer byłby ze mna to znowu pojechałabym do mieszkania.

porozmawiajmy o zwierzątkach :D
Autor: somatotropina
03 maja 2005, 09:32

w rolach głownych: jaaaaaa ;D kol. bacha :) i Panie Darku ;]

jaaaa: masz jakieś zwierzątka w domu?
pan Darek: yyyyy! hipopotama w oczku za domem.
bacha: !lol! ;D
jaaaa: lol! a duze masz te oczko?
pan Darek: no głebokie.
bacha: obstawa.
pan Darek : ?? :D nie??;D
jaaaa: a on sie tam miesci? ten hipopotam?:>
pan Darek : nooo tylko ze on jest od wczoraj wieczorem w boszkowie. tam lata...yyy pływa :)
jaaaa: on ma skrzydła?
pan Darek: mówie ze pływa :P
jaaaa: to jak sie nim opiekujesz. on jest w boszkowie:>
pan Darek: noooo..ludzie go karmią.
jaaaa: yhym :D lol! ;]
bacha : daj sie napic to ....;]
[rozmowa pomiedzy kol. bachą a panem Darkiem-nie słyszałam tego ;D]
jaaaa: a ja sie nazywa ten twój hipcio?:>
pan Darek: prezes. tak jak ja :)
bacha : ja juz nie moge. mój brzuch!
jaaa: ałaaaaa! !lol!
pan Darek: i mam jeszcze w oczku 5 rybek [pokazując palcami 4]
jaaa: tak? ;) fajnie :D
pan Darek: no! 4 czerwone [pokazujac 3 palcami] i jedna taka w mule była.
bacha: ??
jaaa: ???

pÓni dowiedziałyśmy sie jeszcze o paru innych zwierzątkach [kangur, struś]

jak dla mnie...było tak: ;D