Archiwum grudzień 2006


ajjjj ;]
Autor: somatotropina
29 grudnia 2006, 09:00

no tak:) miałam jechac po 9.ale oni zaspali...i jedziemy ok.11:D przynajmniej sie ogarne jako-tako! teraz zajadam sie pierniczkiem...mmm:) wczooraj pofarbowałam włosy:D takkk zdecydowałam sie. było to trudna decyzja po tym jak kilka lat temu zrobiłam sobie pasemka 'miedziane' i wygladałam przez rok jak wiewióra. szamponetką 4-5 myc malowałam wtedy włosy a trzymało sie rok;( teraz mam kolor orzecha laskowego pomieszany z mleczna czekoladą;]spodziewałam sie innego efektu-tzn jasniejszego;) ale co tam! juz sie przyzywczaiłam:D

aaaa jakbym mogła zapomnieć
szczesliwego nowego roQ ;*****
sylwester ;-)
Autor: somatotropina
26 grudnia 2006, 23:09

ha! tym razem moze ktos mi pozazdrościć:) dlaczego? bo na sylwestra jade do Karkowa...z Mariuszem,Omanem i Drzazgą:)
a co sie bedzie działo w krakowie? tutaj
tego sylwestra nie spedze z dziewczynami ;-) no trudno! life is brutal:)

____________

łiiiiiiiiii ;) ;) ;)
ale za to musze jutro wszyyyyściutko zrobić! prace napisac,pouczyc sie,itddd...
a wczorajsza impreza byłaaa hm...bycza?:) juz dawno sie tak nie smiałam! kolega zasnał -a my na nim;] tzn obok niego...tak głeboko spał ze nawet nie poczuł jak rozpiełysmy mu spodnie ...a moze mu tak dobrze było? ha :)

az mi brzuch rozsadza :)
Autor: somatotropina
25 grudnia 2006, 12:04

jeśli chodzi o ten egzamin w piątek to byłama na nim. na poczatq miał byc o 8:00 pozniej o 10:55 a na końcu wyszło, ze mam przyjsc do szkoły na 14:30. no i poszłam. napisałam 2,5 strony o heglizmie-lanie wody:) a potem byłam pytana z ruchu ludowego-XIX w. "powinienem sie za was wstydzic. mozecie juz isc" -takie zdanie na koniec usłyszałam. i wkoncu nie wiem co dostałam...:P dowiem sie po nowym roku:)

świetą w tym roku są...yyy inne:) z moim bratem zrezygnowalismy z niektórych potraw na rzecz PIEROŻKÓW-az 175 na 4 osoby mama zrobiła:) ojjj ale pojadłam :D mmmmm....a w nocy mi się zniło dziecko mojego brata:)-to chyba z przejedzenia :P:P:P

 

łozeszty :)
Autor: somatotropina
20 grudnia 2006, 21:17

miałam odpowiadać z historii.ale nie odpowiadała bo 'nie ma czasu na to! miałaś całe połrocze...' hm..i dlatego w piatek pisze egzamin z całego materiału od poczatq 3 klasy. jakies 140 str w podreczniq:) hm...spróbowac nie zaszkodzi:P nawet jak sie zbłaznie to co! wazne ze podjełam sie walki:P w piatek moja klasa -chyyyyba!-robi jasełka. ja znowu gram diabła. ciekawe czemu?:D hm..jutro tez mamy wigilie klasowa:) :) pierozki,rybka po grecku, barszcz z uszkami, ciasta mmm;] robimy sobie tez paczki...ja koleznce kupiłam chomika! takiego ///takiego2 a z niektórymi nie podziele sie opłatkiem. takie swieta!o!

nie lubie czy nienawidze?
Autor: somatotropina
17 grudnia 2006, 23:06

czy nienawidzenie kogos z całego serca jest bardzo złe?w jaki sposob mozna okresli jak kogos nienawidzimy? czasami wydaje mi sie ze nie potrafie wybaczac innym. jesli mnie zrania, upokorzą, sprawią bol wtedy sie zaczyna walka z własnym sumieniem. zycze takim osobom zle. wiem,wiem! 'bedziesz miłował blizniego!' no tak! prawda! jesli chce byc miłowana przez innych musze ich rózniez miłowac;) tzn szanowac!ale jest ja tak nie potrafie? zazwyczaj kończy się to na wojnie. robie wszystko aby takim osobom uprzykrzyć zycie. albo traktuje te osoby jak powietrze-z tym, ze nienawisc rosnie! czasami nie potrafie panowac nad soba. moze musze sie leczyc? tylko gdzie. moze te bol jest tak wielki ze nie widze innego wyjscia.zeby skonczyc z przeszłoscia najlepiej wyjechac.ale na to musze jeszcze poczekac pare miesiecy i pomeczyc sie.