Archiwum wrzesień 2006


tak się bawią! tak się bawią!
Autor: somatotropina
30 września 2006, 13:09

dostając sms'a o 00:51 'spisz wlasnie pały nas złapały' a potem kolejnego...'kurwa mandat dostalismy'

nie moge sie nie martwic i nie stresowac przez tych dałnów! i jak tu zasnac jak nie wiesz nawet co sie z nimi dzieje ;

mandat? mam nadzieje ze nie za jazde po pijaq! ;/

wogole ostatnio chodze jakas przyjebana. zmartwiona. wszystko mnie drazni (nie! NIE MAM OKRESU;p) wkurzaja mnie ludzie swoim zachowaniem.w agresje za czesto wpadam...ajaja....

---------------------------------------------

coraz bardziej się stresuje szkoła. bardziej maturą.

bo co ja zrobie jak nie zdam? ; tzn bardziej boje się wyniku matury. jesli dostane mało %% to nie dostane się na tziz ;

i co? heh. na inzynierie materiałowa pojde? :) (braciszq i inni inzynierzy-to tylko zart:P)

cechy przedsiębiorcy!
Autor: somatotropina
25 września 2006, 06:27

 pani od przedsiębiorczości: napiszcie na następną lekcje po 50 swoich mocnych i słabych stron!\

ja (w mysli): ja mam tylko słabe strony...ale chyba nie tak dużo...;>;>;))))))))))

----------------------------------------------------

po paru dniach!

ja: arek! słuchaj...

*agresywna, beska, ciekawska, dziecinna, gadatliwa, impulsywna, leniwa, marudna, łatwowierna, nerwowa, niezorganizowana, panikara, uparta, zawistna, roztargniona, kapryśna*

kto to?

arek: to ty :))))))))

ja: wiem :))))))))                  

czy kobieta może odmawiać?
Autor: somatotropina
23 września 2006, 16:13

x: zatańczysz?     (wyciagając obie dłonie w moją strone)

ja: nie!    (z fochem na twarzy!)

x: czemu?   

ja: nie tańcze z osobami, które mnie obrażają.

___________

poźniej mnie przeprosił.ja wybaczyłam. i tańczyliśmy. ciekawe jak długo te przeprosiny bedą trwać.do poniedziałq?

 

boys
Autor: somatotropina
18 września 2006, 18:10

boys are stupid!!!

i tyle mam do powiedzenia na ten temat.

moj pierwszy raz ;-)
Autor: somatotropina
13 września 2006, 22:10

dzisiaj przezyłam 'moj pierwszy raz!':)

pierwszy raz w zyciu dostałam zastrzyk w lewy pośladek. ;-)

pani ciocia z 3 minuty mi go robiła -i nie bolało.

pomijając to, ze wczensiej myslałam ze umre z bolu to zastrzyk był czadowy :D

a jesli nie przestanie bolec to mam skierowanie do szpiatal ;-P