Archiwum wrzesień 2003, strona 1


Znak ZodiaQ Na Niebie i Fe Mnie =]
Autor: somatotropina
16 września 2003, 20:46

 

Rak :P Jest dzieckiem Ksiezyca i dlatego tonie w emocjach, sprawiajac wrazenie wesolka. Naprawde oportunista, ktory nie slucha nikogo i sam dla siebie jest prawem. W jego duszy nie ma miejsca na watpliwosci. Gdy ktos usiluje podwazyc jego pewnosc siebie, msciwy Rak go zniszczy. Lubi wygody, a klopoty dnia codziennego stara sie zrzucac na barki innych. Nie znosi nudy w milosci. Chce utrzymywac namietnosc na pulapie, na ktory trudno sie wspiac. Aby partner dostal na jego punkcie bzika, wymyka sie, pojawia i znika. Hustawka trudna do wytrzymania.


Uczuciowymi i cierpliwymi Rakami włada Księżyc. Księżyc to opiekun marzycieli, którzy dzięki wytrwałości i szczęściu realizują swoje plany. Znak Raka to czwarta faza Zodiaku. Symbolizuje przetrwanie i rozwój w trudnych warunkach, kojarzony jest z opieką i macierzyństwem. Zodiakalne Raki to osoby uczynne i sympatyczne. Chcą, aby świat był pełen przyjaznych ludzi. Bezpieczeństwo i możliwość wyrażania pełni swoich uczuć są dla nich najważniejsze.Kierują się przeczuciami i czasem wyolbrzymiają znaczenie swoich nastrojów. Wyostrzona intuicja i bardzo dobra pamięć sprawiają, że rzadko się mylą. Okazują uczucia i troskę, z wyczuciem dbają o potrzeby bliskich. Nie jest łatwo nadążyć za humorem Raków. Niektóre z nich wykorzystują czyjeś emocje, aby osiągnąć swoje cele. Choć na pozór są słodkie i łagodne, to kiedy czują się zagrożone, bronią się zaciekle i bywają nieprzyjemne. Obawiają się plotek i pilnie strzegą informacji, które dotyczą ich prywatnego życia. Najlepiej czują się w towarzystwie Byków,Panien ,Skorpionów i Ryb.

Dusho Z Tego Jest PraFFda :P =]
PRAWDZIWY PRZYJACIEL ......
Autor: somatotropina
14 września 2003, 08:15

 

Przyjaciel - to tak wielkie słowo, miałam ich kilku - - przynajmniej mi się tak wydawało.

Gdy ich potrzebowałam - zawiedli mnie.

Wprawiali mnie w jeszcze większy ból i tak okrutnie topili mnie w otchłani smutku.

 A teraz - gdy jestem już na samym dnie, wiem,- iż nie potrafię, żyć bez nich!

Nie potrafię żyć bez nich - nie potrafię dawać bez nich radości.

I kiedy słyszę tę okrutną ciszę uświadamiam sobie, iż nie potrafię żyć bez przyjaciół !!! 

 Nie potrafię uśmiechać się - gdy nie słyszę ich śmiechu.

 Przyjaźń jest największym uczuciem w mym życiem - i tylko na przyjaźni mi zależy !!!

Zmiany na blogu :P
Autor: somatotropina
13 września 2003, 11:33

He jak fidac doszło do zmian na moim blogu. Minimalnych ale to zafsze cos :) Daffno tu nic nie pisałam, bo zabardzo nie mam czas :P A jak mam czas to mi sie nie chce =] Dzis wstałam wczesnie i odrazu siadłam na kompa. Później fymyłam schody i znóff na kompa siadłam. Zabardzo nie mam co robic :P Nudze sie jak zafsze. Jutro mushe isc na 9:00 do koscioła, bo f tym roq bede bierzmoffana i ksiadz sobie fymyslil, ze mamy chodzic na 9 na msze :P Beznadziejnie bo nafet w niedziele nie dadza sie fyspac. A własnie mam nofego chomiczka. takiego maluskiego, slicznego :) Nazffałam go sQn =] No ale nie moge go niestety miec. Mama stfierdziła ze 5 zwierzat f domu to przesada. Nio bo ja mam 2 sffnki morskie, szynszyla i teraz 2 chomiki. sQna chce oddac Rafałowi, ale on sam nie wie czy chce tego chomika czy ne :P Wczoraj zacezłam czytac ksiazke pt "Nauczycieli torturuje sie w sali 104" :D He ja lubie ksiazki takie. Musi byc jakis dreszczyk emocji. Pogoda jest ble i bla. Ciagle pada i jest zimno. Zapeffne przez to dzis nigdzie nie fyjde ;/ Hm...ale zato poodrabiam fyfkie lekcje, naucze sie na spraffdziany, moshe zmienie trociny Esteerowi :P Kurde zle spałam i mnie ramiona bola :/ Moshe ktos mi zrobi jakis masazyk. Chetni niech sie zgłosza na gg =] Oka ja mykam na śniadanko!

Hm.........? :/
Autor: somatotropina
06 września 2003, 08:56

Jejku zaczeła sie szkoła! Juz mam zapowiedziane sprawdziany! Jakies glupie zadania domowe! Nie no dość! nie moge sie przyzwyczaic do tego, ze codziennie musze wstac około 7 a potem isc do szkoły i siedziec tam pare godzin i wysluchiwac nauczycieli :/ Jedno w tym jest dobre. Widze sie z fumfelami z fumflami :)

Wczoraj było fyjatkofo ciepło. Miałam na 9 do szkoły! Oł jeaaa! Ale i tak sie nie wyspałam :/ Miałam 6 lekcji :/ Hm........znaczy sie 5, bo na religii nie byłam :P Na angielskim naszczezscie pani nie pytała. Ufff ulzylo mi, bo praffie nic nie umiałam :P Ale normalnie w czfartek mam na 8 i mam tylko 4 lekcje! Fajnie mam =] Musze dzsiaj poodrabiac lekcje fyfkie. A o 11 ide z MaFFka na mecz POGONI! Polookac na ludzi =] Hehehe :D Oj nie chce mi sie pisac o szkole! :P

       " Miłość! - to ciekawe, jak zmienia człowieka to jak rwąca rzeka, nieustannie drąży głazy - każdy na nią czeka... "

Hm...........a czym dla fas jest miłośc? I do jakiego stopnia moze zmienic człofieka?

Po co ta szkoła?
Autor: somatotropina
01 września 2003, 12:26

Nie no załamałam sie chyba :/// ZnóFF ta ............................................(tu wulgaryzmy róznego rodzaju) szkoła! Nie moge w to uwierzyc że znóff bede przez 10 miechóff siedziala w tej syfiastej szkole i próbowała sie czegos nauczyc! No coz widocznie musiała tak byc :/// :((( A jeszcze w tym roku mam kompetencje ;((( Niech to szlat trafi! Normalnie tak jestem załamana ze nie wiem co napisac!!!!! Sami wiecie jak sie teraz czujecie! :/// Zacznie sie szkoła! Sprawdziany, kartkóffki i inne pierdoły ! Nie ja nie chce !!!!!! Pomóżcie mi chciaz duchofo :/// Hm......moze dam rade? :P Kto wie :P No dobra musze sie przyzwyczaic wstawac wczesnie rano i wogóle ;((

Dzis wstałam przed 8. Bylo rano tak zimno, ze nawet z łózka nie chcialo mi sie wychodzic :P Ubralam sie umyłam i musiałam isc wczesniej do szkoły bo musiałam sie nauczyc textu jaki na apelu miałam wydukac :) Jak szłam do szkoły to trzasłam sie jak góffno w traffie! Brrr ........zimno! W budzie dostałam text od Pani Agnieszki. Brzmiał mniej wiecej tak: Bacznosc! Poczet flgowy wystap! Do hymnu panstffofego! Poczet flagowy fstap! Pani dyrektor przewodniczaca samorzadu uczniowskiego zgłasza młodzien gimnazjum nr 1 w Górze gotowa do uroczystości inauguracji roku szkolnego 2003/2004! Całośc spoczij! (oczywiscie zapomniałam tego powiedziec i dyrektorka mi przypomniała) :)) Prosze o przeczytanie apelu o II fojnie sfiatowej! Prosze o zabranie głosu pania dyrektor ...........(bez nazffisk prosze) :))) No i po tym poszłam do klasy po plan oczyfisicie mam tylko na 1 dzien :) Nio i po szkole do domu sprztan trza było isc. Zaraz musze poobierac ziemniaki na obiad! Nio i isc po cficzenia, bo jesczze zadnych nie mam :P