Archiwum luty 2004, strona 1


Weź się w garść...teraz, teraz póki...
Autor: somatotropina
06 lutego 2004, 13:59

Piątek...kolejny dzień ferii. Tylko, że jakoś te ferie sa niezbyt ;/ Nie ma co robić. Gdyby nie turniej w piłke halowa to ja bym się chyba pocieła ;] Byłam na meczu oczywiście dzis byłam. W końcu mój brat grał razem z kolegami. Ha wygrali 7:1 :D  O 15:00 też graja więc przejde się i lookne tam... Głodna jestem...ja chce obiad. Mniam zjadłam bym sobie pizze...ale robiona przez moja mame :D Aha i o 18:00 też sa mecze na hali. Turniej piłki halowej...gra teraz II liga ;] Qrde miałam z kolegami i z koleżankami wynając sale na niedzile, byśmy sobie pograli w siate...ale za późno sie zebraliśmy i ktoś się nam wpiepsył w plan :P OoOoOoO.....to wczoraj i przedwczoraj byłam na kółku tanecznym...i normalnie jestem zadowolona z 2 lasek co tez ze mna tancza, bo GOHA to ta looz dziewczyna umie się poruszac, no a temate 2 szybko łapią kroki ;] Wczoraj dość długo robiłam skorowidz pojęc na histe...i musze go dziś jeszcze robić...duzo tego a mi sie nie chce =/  Oj ja cos sie dzis motam....chyba za wcześnie wstałam...bo tak około 8:30 juz byłam na nogach...fajnie nie :D Ostatnio zaczęłąm się interesiować wróżbami...jogą....magią...medytacją....numerologią....hipnozą!!! Coś w sam raz dla mnie ;] Gdyż ostatnio niepokoi mnie pare rzeczy i pare zdarzeń....ale to zostawie dla siebie :P Ide poszukać fajnych portali f necie bo noodno =] =P

Łoj dzialo sie działo ;D
Autor: somatotropina
01 lutego 2004, 12:05

StudnióFFka klas 4...maturalnych klas :D NoOoOrmalnie max impreza ;] Na początku uczniowie zaprezentowali nam sFój taniec...hehe no poloneza tańczyli :D Troszke długi ale wypas ;] Później były śmieszne przemówienia, których nawet nie slyszałam :D Rafała :*, klasa siedziala w sali za AULA. Tam ich umieścili. Najlepsze miejsxe na całej sali i poza nią. Nio i zaczęły się tqańce, wywijanie i jazda. Wybawiłam się, ze Ho Ho :D Nogi mnie tak strasznie bolały, ale ja dałam rade i tańczyłam do końca =] W peFFnycha momentach spać tez mi się chciało...a najgorzej po balu :D Parę osób (głównie dziewczyn) wkurzało mni sFoim zachowaniem więc miałam agresje ale nie chciała sFasty robić :P Doożo rzeczy się działo. Pili, bawili się, spiewali.....oH co to była za noc :D Najbardziej mnie rozśmieszylo jak orkiestra zaczeła grać "skubidulie" Liroya i jak nauczyciele (juz podpici) zaczęli bounce'ować. Łach lecial jak nigdy :D :D :D Wogole impreze przedłużyli do 4 ;] Ja już na końcu nie mogłam się doczekac mojego łóżeczka...hehe brak mocy!!! Rafał wykończony był tak samo jak ja...i on jeszcze poźniej musiał wrócić na sale :* ;/ Oj biedaczek...ja juz bym chyba nie wydoliła. PodziFiam go :* :D A to peFien nauczyciel puszczał mi oczko co chwile :D Hehe...a jak Rafałowi o tym powiedziałm to się speszył i buraka póścil :D Wogólee to naFet nie wiem co opisywać...nie da sie tego opisac...to było za piękne :D :D :D