:((((((


Autor: somatotropina
25 lutego 2004, 15:49

Nio i stało się!!! Zgubiłam pewną rzecz cenną dla mnie :((( No nie moge z siebie....;/ Wczoraj chyba cały dom przeszukałam...na darno..bo nie znalazłam tego :( Prawdopodobnie to stalo się na lekcji wŁeFu na siłowni....=/ Płacz nic nie pomógł...nie odnalazł się...;( Zdesperowana nie wiedziałam co zrobic....jak ja to powiem?!?! Będzie cieżko.... ;/ BuUuUuUuU!!! QFa....agresja ;( Gdy płakałam...brat mój się domyślił o co kaman....powiedział mi: byłbym szczęśliwy...gdyby moja dziewczyna przejmowała się takim czymś....do tego jeszcze płakała. To było bardzo miłe...ale i tak to nic nie zmieni...bede musiała powiedzieć =/ W nerwach krzyknełam:"jak ktoś to znajdzie niech sie mu to wbije w oko...niech cierpi"...sama nie wiem co mnie napadło..ale troszke to okrutne...=/ Padł też pomysł kupienia identycznego....ale nie wolno kłamać...no trudno najwyżej dostanie mi się ;/ Chlip =(

GaNdZia :))
27 lutego 2004
PooOoOoOoOoOoOwiedz MuUuUuU !! (chyba nie bedziesz go okłamywac tak jak niektórzy swoich boyów :P mam na myśli HaU !! ) =] hehehhe
27 lutego 2004
No przeciez każdemu sie zdarza ...
Aska
25 lutego 2004
Ojoj to musiało być na prawdę cenne ale jak kocha to zrozumie
ZawiaS =]
25 lutego 2004
Rysa a mi ramiona odpadaja :) :) :)
rysa
25 lutego 2004
y zawias na siłowni nic nie miałaś, bo nie miałaś kieszeni, a po za tym nie było gdzie tam zgubić TEGO [ nie wiem czego ale to nic] bo by ktoś zauważył.. y;] brzuch mnie boli bo 'brzuszkach'... grubas ze mnie... ;]
25 lutego 2004
Ojoj!! Nie plakaj kondonik, nie plakaj;/:D:*:D twoja "zajebista" kol. z klasy zerwała mi dzisiaj bransoletkę, co ja dostałam od Kasi na urodziny:[ i własnie sobie przypomniałam, że przed chwilą wyprałam spodnie, a wraz z nimi bransletke w kieszeni!!!;[[[[[[[

Dodaj komentarz