endeeeeee
29 września 2005, 18:40
hm.
wyjechał ;( moje życie towarzyskie umarło. spotykam się ze znajomymi ... w szkole. w ciagu tygodnia: mam okropny plan lekcji. kończe poźno! wracam do domu wypompowana! albo spie albo ucze sie albo? nawet na ten wczorajszy mecz nie poszłam, bo musiałam sie nauczyc na bilogie i wykuć na blache 'ode do młodosci' ; z polskiego poczytac! chemie powtorzyc! z angola coś łyknąc! eh!;/ weekend [czyt. łykend!] wy chodze? y? siedze w domu przed tv:> albo odpoczywam w kazdy mozliwy sposob! głowa mnie boli od wczoraj! musze zrobic zadanie/a domowe z niemca :> wr! z fizyki sie nie ucze! z matmy tez nie! polski?:> yyy! :) technologia?:> pffff! umowiłam sie na gg o 20 z Maciusiem i Piotrusiem :) jutro dzien chłopaka :)
Dodaj komentarz