i give you

"zdrada to cios, którego nie oczekujesz. jesli poznasz dobrze swoje serce, to nigdy ci takiego ciosu nie zada. bedziesz bowiem znał jego najtajniejsze marzenia i jego tesknoty, i bedziesz je szanował. nikt nie moze uciec przed własnym sercem. dlatego juz lepiej słuchac, co ono mowi. aby zaden niespodziewany cios nigdy cie nie dosiegnał"

"Alchemik" Paulo Coelho

po tej ksiazce zaczełam sie zastanawiac czy znam swoje marzenia. czy wiem czego pragne w zyciu. i co? pustka. zaczełam motac sie w mojej bezsilnosci i niewiedzy. kuzynka poryła mi banie,abym nie zaczynała studiow tylko wyjechała do jej brata do irlandii i tam zarabiała.wrociła za rok, albo za 2 lata i wtedy zadecydowała czy chce byc studentka czy nie. gdy moi rodzice usłyszeli o moim nowym pomysle (nie calkiem moim) to po prostu sie nie zgodzili. za rok zadecyduje czy wezme dziekanke czy nie, ale narazie mam isc na studia..
wieczorem kiedy zobaczyłam ze moj naficzek najukochanszy umiera zapragnełam leczyc zwierzeta. wiem ze dobry kierunek wybrałam i wiem ze zrobie wszystko zeby w przyszłosci poswiecic sie animalsom. nawet jesli miałabym byc biedna jak mysz koscielna to i tak chce leczyc zwierzatka! O!