nie mam czasu...
14 marca 2005, 19:35
to jest takie dziwne. napewno dziwne. hm..?:>
[t] askaaa...to!...tamto!
[a] hm..? nie!
[t] czemu?
[a] jestem zajeta!
[t] a pózniej?
[a] nie wiem.
...po 68 min....
[t] skonczyłas!
[a] nie?!? nie widać?
[t] pf...
[a] {w myśli: spie...}
i odchodzi na fochu...
a czy kiedykolwiek pomyślałeś czego ja chce?
czasami az chce mi sie zygac!
nie ma czasu dla mnie.
nigdy nie miałes!
to ja nie bede miała czasu dla ciebie!
a wiesz co mnie to....? teraz mozesz sie gniewac wiecznosc. ja mam to głeboko w dupie. dzieki tobie...no moze nie dzieki tobie tylko przez ciebie zrozumiałam na czym polega to co łaczy nas wszystkich. a czy kiedykolwiek łaczyło cos nas wszystkich?
{*zeby nie było nie jasnosci. ta rozmowa była przeprowadzona z osoba która jest dla was obca . no moze z widzenia znacie. blizej nie!}
Dodaj komentarz