Spinne!


Autor: somatotropina
18 sierpnia 2005, 09:15

dzisiejsza noc!

 

przed pierwsza rozloyzlam sobie lozko w jadalni.siedze sobie na mym lozu i czytam slowka ... cos sie poruszlo.biegnie w strone lozka :> spogladam powoli na to cos i ... aaaaaaaaaaa! pajak! wylecialam w ciagu 1 sek. z lozka w strachu. ku mojemu zdziwieniu nie krzyczalam. bo! nie sem u siebie! pobudzilabym moje kuzynki i wujostwo:)

tak patrze na tego ogromnego pajaka i sciagam kordle z lozka. mysle:przespie sie w salonie. a co mi tam! wzielam moje poslanie i ucieklam do salonu. wlaczylam sobie tv i caly czas mysle o tym obrzydliwym pajaq! skoro mam tu spac to musze zostawic kartke ze spie w salonie...bo jak wujek wstanie o 4 do pracy i mnie zobaczy lezaca a raczej siedzaca na sofie to co sobie o mnie pomysli. wpadlam na pomysl przywieszenia na drzwiach karteczki z napisem: w pokoju jest wielki pajak. wlaczylam komputer i siedze na gg!

tylko jak byl pajak bo niemiecq. hm?? ach sooo! Spinne! no to mam zdanie :D In dem Zimmer ist groe Spinne.

zadowolona z siebie siedze na gg i rozmawiam z kolegami. musze przyznac ze plakalam:P bo sie boje pajakow! (taka fobia!) mysle o kartce. wujek przeczyta to zrozumie. hm? ale co z tego ze w pokoju jest pajak! musze cos dopisac. meczac sie (nie znam jezyka niemieckiego:D) dopisalam: und ich habe angst dort zu schlafen. czyli: i boje sie spac :D

powiesilam karteczke na drzwiach. za chwile wujek schodzi na dol do kuchni. po drodze zachaczyl o salon. nie zauwazyl kartki. pisnal tylko: halloooo:) pokazalam mu kartke. wujek looknal do pokoju i powiedzial ze ciocia jutro poszuka tego pajaka a on idzie spac. noo okeeej! wstaje wczesnie to niech idzie. pogadalam jeszcze na gg i czas na mnie. juz przed 3 :> wlaczylam sobie vive polskaaa! i ogladam :) ano! mamy tu nasza kochana vive:) polska! :D nie wiem skad ale mamy :D lezalam do 4 ...ni moglam zasnac. no ale w koncu padlam trupem! obudzilam sie o 7. zaraz ciocia wstala i zeszla na dol. czyta kartke. czyta! czyta! i spoglada na mnie :) ja rozesmialam sie ...ona tez :D opowiedzialam jej o mojej przygodzie z pajakiem. okazalao sie ze frank (moj wujek) tez sie boi pajakow. teraz rozumiem jego zachowanie :D

zmieniam miejsce spania:) boje sie tam spac :D jadalnie zajmie Mariano ktory dzis przyjezdza :D pajak go zawinie w kokon i wyssa mu wnetrznosci :)

za 6 dni wracam do Polski :) :) :)

krowa
27 sierpnia 2005
:] ale za to niemiecki bedziesz juz miała w małym paluszku? :] i matura i te sprawy z głowy ;p
penz@
23 sierpnia 2005
hmm ja to kiedyś u siebie znalazłam takiego 20 cm aaaa byślałam że umre ale ja sie na szczęście nie boje zabardzo pająków bardziej mysz :)
L!L4
23 sierpnia 2005
I ja tez nie przepadam za pająkami.. Widze że język szlifujesz.. :] tez bym chciala :] pozdrowka! :*
23 sierpnia 2005
Ja tesh sie boje pajakow!!! nawet tych malutenkich!! :P
20 sierpnia 2005
Hesia, du bist aber dumm! Solch eine kleine Spinne... Spinnst du wohl oder was? Lern mehr!!!
dein Herr Professor
czmiel
19 sierpnia 2005
wracaj wracaj, bo się całkiem zgermanisz/zgermanizujesz?=]pzdr.
ZawiaS :)
18 sierpnia 2005
puma-tak :D
puma
18 sierpnia 2005
a książki nadal aktualne?;]
18 sierpnia 2005
hehee :)) ja też Cię rozumiem z tym pająkiem,oj nie wiesz jak bardzo:]
^mArTa^
18 sierpnia 2005
Ja tez panicznie boje sie pajakow ;
18 sierpnia 2005
a ja tam sie pajakow nie boje - wczoraj po mnie łaził na amfi taki duzy, czerwony. spogladal na mnie spod oka ale go kopsnełam na kolege :)
18 sierpnia 2005
aaa to juz rozumim to dziwne zdanie na moim blogu :)

Dodaj komentarz