tuz tuz!
21 marca 2007, 19:44
od wczoraj jestem juz w polsce. u siebie w domq! w niemczech było b. fajnie ;-) z jednej strony chcialam wrocic do domu, do kolezanek...a z 2 strony to nie chciałam wracac do szkoły, do nauki;/ samolotem jak wracalismy to byly male turbulencje-i mi sie podobało:D tak jakby jezdziła na rollerkosterze:) dzis w szkole tak na rozgrzewke pani gosia zapytala mnie na bio i dostalam 4;( zajebiscie!;( musze zaliczyc pare kartkowek i sprawdzianów...musze sie jakos zmobilizowac!;/ dzis byl u mnie piotrek i chyba cos sie zmienilo miedzy nami. tak jakos dziwnie jest przeze mnie!! :
TERAZ to juz musze wysłac CV czy nadaje się do pracy, czy jestem dobra kandydatka, bo od czerwca pojechałabym sobie juz do worksa:) tylko ja nie wiem jak z wynikami z matury. papiery to mi złozy mama na uczelnie. pojedzie do poznania i wszystko załatwi-tak sobie zaplanowalam:) nio i oczywiscie trzeba napisac tą waloną BIBLIOGRAFIE na polski ;
a gdybyscie widzieli jakie my mielismy dzis przedstawienie z okazji dnia wiosny! łoooo ja sikałam ze smiechu!:) nauczyciele poprzebierali sie za stare babki z wiochy i spiewali 'szła dzieweczka' łaszek na maxa! a pozniej chłopacy z 2 klasy ubrani w skąpe ciuszki, obcisłe bluzeczki i leginsy damskie tanczyli do piosenki 'call on me'-identycznie jak na teledysku:) to nic ze GERARDY im tam buzowały w tych majtach! smiesznie było;)
Dodaj komentarz