w dupie to mam;-)
21 czerwca 2007, 15:08
wrocilam z jastarni, bo tam był syf i tyle. dobrze, ze tata ze mne pojechał. po 2 godzinach wzielismy manele i wracalismy juz do domu. brzydziłam sie tam spac...a co dopiero zyc przez 3 miesiace. nawet nie wiecie co przezyłam ; ale moje poszukiwania pracy sie nie zakonczyły. jutro o 10:00 mam rozmowe kwalifikacyjna w poznaniu. zobacze co z tego wyniknie.
pisuje teraz z dwoma naraz. adam to kolega mojego kolegi;-) heh;p starszy, wojskowy chlopak, który w heaven nie zauwazył, ze ja sie smieje z niego a nie do niego. nie znam go wiec nie oceniam... najlepsze jest to ze to kaszana dał mu numer;> ciekawe po jaki chuj;> a michał to chłopak z mojej miescowosci, który kiedys chciał sie ze mna porozumiec na gg, ale wyszło tak, ze ja jestem niekumata. tłumaczył mi,ktory to on, ale jako nie zajarzyłam i na dniach góry poprosił mnie do tanca. pogadalismy i tyle;] numer jemu dałam (byłam pod wpływem %%%:) i teraz sms'ujemy TYLKO. bo nie widujemy sie (on pracuje w lesznie) a darioooo sie do mnie nie odzywa. PESZEK!
Dodaj komentarz