Archiwum 14 lutego 2007


i chuj mie obchodzi co o mnie myslisz!
Autor: somatotropina
14 lutego 2007, 00:47

boje sie ze P. zranie. a jesli sie boje czy to znaczy ze to zrobie? nie chce nikomu robic nadziei. moj brat twierdzi, ze sie bawie ludzmi. nakrecam ich, a potem odwracam sie plecami, bo juz mi sie znudzili. wydaje mi sie,ze on ma troche racji!! tylko, ze ja tego nie kontroluje! inaczej ja chyba nie potrafie.

dzis w szkole.. i poza nią-wszystko mnie wkurzało. frystrowało. co chwile miałam ochote usiaść na zimnej podlodze naszego szkolego korytarza i płakac. za szybko wychodze sama z siebie. to przez okres. i na dodatek bol brzucha. i nieudana kartkówka z histroii. eh!
chłopak, który mnie zranił, zrobil ze mnie idiotke i suke, upokorzył mnie i sprawił mi tyle bolu, ze przez pare miesiecy nie mogłam sie pozbierac(nie przez to ze przestał sie do mnie odzywac,ale przez komentarze innych) no to wlasnie ten samiec prawdopodobnie zalał swoja laske. i ona jest w ciazy. jakiś 3 miesiac. i ona w moim wieq! (takie plotki chodza po szkole-ale skoro on sie kolegom "chwalił" to cos w tym musi byc!) powiedziałam kolezankom z klasy, ze sie ciesze. ze teraz ja sie bede smiała! one powiedzialy ze jestem głupia i nie moge tak mowic. no tak.biedne dziecko! jak on sie smiał to wszystko było ok...ale teraz jak on jest "na dole" to wszyscy mu wspołczuja-a wczesniej nazywały go skurwielem! ma nauczke. nie chcialo sie nakładac gumki to bedzie bawił dziecko! ! !

no i D. mi sie śnił. napisal mi dzis sms'a ze jesli kolezanki nie chca jechac na dyskoteke to on moze mi towarzyszyc. najlepsze jest to ze on jest zajety! ZAKAZANY owoc najlepiej smakuje!