14 września 2003, 08:15
Przyjaciel - to tak wielkie słowo, miałam ich kilku - - przynajmniej mi się tak wydawało.
Gdy ich potrzebowałam - zawiedli mnie.
Wprawiali mnie w jeszcze większy ból i tak okrutnie topili mnie w otchłani smutku.
A teraz - gdy jestem już na samym dnie, wiem,- iż nie potrafię, żyć bez nich!
Nie potrafię żyć bez nich - nie potrafię dawać bez nich radości.
I kiedy słyszę tę okrutną ciszę uświadamiam sobie, iż nie potrafię żyć bez przyjaciół !!!
Nie potrafię uśmiechać się - gdy nie słyszę ich śmiechu.
Przyjaźń jest największym uczuciem w mym życiem - i tylko na przyjaźni mi zależy !!!