27 maja 2007, 23:41
za pare dni moze sie wszystko zmienic. tzn mm NADZIEJE ze uda sie i polece do Irlandii do mojego kuzyna. poszukam tam pracy i wróce we wrzesniu. juz teraz podekscytowana szukam tanich linii lotniczych do Shannon. łukasz sie zgodził zebym została u niego dopoki nie znjade pracy;-) obiecuje sobie ze bede intensywnie szukac jobsa, bo jesli nie znajde to nie mam zamiaru wracac do domu. najgorsze jest to ze bede musiała wziac jakas pozyczke od kogos bo potrzebne mi pieniadze na pierwsze tygodnie. jakies 700-800 euro(a tyle kasy to ja w skarbonce nie posiadam:P)
wczoraj pojechałam na dyskoteke i sie troche wkurwiłam ;/ TOTALNY niewypał
________________
teraz KOCHANI trzymajcie kciuki zeby sie wszystko udało!