pfi

Juz fróciłam z Wolsztyna! Oł jeaa! Ten tydzień był zaje....... znaczy sie bardzo fajny! DziFne ze wytrzymałam z Rafałem calutki tydzien =] Nie no zartuje to On raczej ze mna musiał wytrzymac chociaz bardzo mnie czasami fkurzał! :P Co ja tem ciekaffego robiłam? Hm.........fyfko :) Płyfalam w jeziorze. Piłam piffa. Opalałam się. Grałam f lotki. Rozwiazywałam krzyżófki. Malofałam Rafalowi po plecach długopisem. Burzyłam do ludzi. Płyfałam łódka =] Siedziałam pod dyskoteka i smiełam sie z dziewczyn tak zfanych: kobiet lekkich obyczajóff! Leżałam nad jeziorem wieczorem (to było max) itd. Sasiadki obok, takie małe 2 dzieffczynki latały za Rafałem :) Hehehe! Ciagle sie lampily na niego, a jak on sie popatrzyl do uciekały! W ostatni dzien zagadaly do niego! Oł jeaa. =] O własnie poznałam tam Kaje! Kolezanke Rafała! Jejku ta dziewczyna jest niemozliwa :))) O własnie odkryłam w Wolsztynie, że jak wypije piffo to mnie potem watroba boli :\\  Cos mi sie fydaje, ze bede malutko pila! Acha Rafał zabronił mi przeklinac! Powiedział ze u dzieffczyn to głupio brzmi! :P Wczoraj wieczorem byłam z nim w sklepie po kiełbasy na grilla! Jejku nie mogłam w sklepie ze smiechu! Sikałam prafie! A wczesnie jak Rafał i jego Tata kosili trafe to tez sikałam! Nie chce mi sie wszystkiego pisac bo jets tego od groma! Powiem tylko ze tych wakacji nigdy nie zapomne !!!!!! =]

CHCIAŁAM BARDZO SERDECZNIE PODZIEKOFFAC RODZICOM RAFAŁA I RAFAŁOWI ZA TAK UDANE WAKACJE :**** =]]] JESZCZE RAZ WIELKIE DZIEKI !!!