06 września 2003, 08:56
Jejku zaczeła sie szkoła! Juz mam zapowiedziane sprawdziany! Jakies glupie zadania domowe! Nie no dość! nie moge sie przyzwyczaic do tego, ze codziennie musze wstac około 7 a potem isc do szkoły i siedziec tam pare godzin i wysluchiwac nauczycieli :/ Jedno w tym jest dobre. Widze sie z fumfelami z fumflami :)
Wczoraj było fyjatkofo ciepło. Miałam na 9 do szkoły! Oł jeaaa! Ale i tak sie nie wyspałam :/ Miałam 6 lekcji :/ Hm........znaczy sie 5, bo na religii nie byłam :P Na angielskim naszczezscie pani nie pytała. Ufff ulzylo mi, bo praffie nic nie umiałam :P Ale normalnie w czfartek mam na 8 i mam tylko 4 lekcje! Fajnie mam =] Musze dzsiaj poodrabiac lekcje fyfkie. A o 11 ide z MaFFka na mecz POGONI! Polookac na ludzi =] Hehehe :D Oj nie chce mi sie pisac o szkole! :P
" Miłość! - to ciekawe, jak zmienia człowieka to jak rwąca rzeka, nieustannie drąży głazy - każdy na nią czeka... "
Hm...........a czym dla fas jest miłośc? I do jakiego stopnia moze zmienic człofieka?