05 grudnia 2004, 16:26
17:55 -> po Pauline i Grazyna! heh. fajnie nie było ich. juz wyszły na koncert. nie poczekały na mnie :P po drodze spotkałam Kasiunie i Martunie. chwile pogadałyśmy. zdałyśmy sobie relacje :) i do 'syreny' żem szłam :D pod rodze spotkałam macQ, Zgube, Domana, pOla i Dawke :) powiedzieli mi ze koncert przeniesli na 18 wiec poszliśmy pod baszte. tam wydoili 0,5 absolwenta. i na koncert 'go!' :D
w syrenie...brrr! jejQ jak tam zimno było. ogrzewania nie włączyli ;> było widać jak ludzię marzną w oczach ;] po jakiś 30 min ja już nie marzłam :P miałam osobisty grzejnik ;D
na poczatQ jakieś kijowe zespoły. taki lajcik. troche bouce. troche gadania z ludzmi :> przynajmniej się naśmiałam ;D az mnie brzuch bolał. najbardziej wczÓci byli B. z kolegą. nie do rymu nie do taktu :) ale ok :D ich styl! freestyle! ;D nawet 'woreczek' się znalazł. pan Z. zjarał to gówno!;D
pojawił się ostry. nawet nie wiem kiedy :) wielkiiiiiii bounce ;D śpiewanie :) śmianie się ;D az mnie nózki troszq bolały. i byłam głodna. mmmmmmm pierogi smażone :> :> :>
po koncercie do domQ spać ;D oj tak :) spało się mmmm ;D