01 kwietnia 2005, 14:02
piątek. 1 dzień kwietnia. słońce świeci. jest ciepło na dworze. cuudnie. juz niedługo bedziemy biegać na krótki rekaw. jeszcze tylko przeleci kwiecien, maj....czerwiec luzik i wakacje. no dobra! zostawiam wakacje w spokoju. chciałam tylko napisać o tym jak bardzo mój organizm jest przemęczony i jak bardzo kocham spać. tak! własnie...kocham spać. czy coś w tym dziwnego? no nieee. przecież spanie daje tyle szczęscia i satysfakcji. tyle, że to wyglada tak:
poniedziałek 08:00-17:00 szkoła. 17:30-21:00 spie. 21:30-00:00 nauka. 00:00-7:00 spieee ;]
wtorek: 08:00-13:00 szkoła 14:00-19:00 spiee 20:00-23:00 nauka 00:00-07:00 spieee ;]
środa: 08:00-16:00 szkoła 17:00-21:00 spiee czasami 18-19 sks 22:00-00:00 nauka. 00:30-07:00 spieee ;]
czwartek: 08:00-15:00 szkoła 16:00-18:00 spie ;] 19:00-20:00 tv 20:30-21:30 nauka 23:00-07:00 spiee ;]
piątek: 08:00-13:00 szkoła 14:00-17:00 spie ;] 18:00-23:00 odpoczywam przed tv ;] 00:00-10:00 spie :]
sobota: rano wstaje nie wiem o której. sprzatam w kuchni. kłade sie na fotelu i ogladam tv. pózniej jem obiad i ide spac. wieczorem wstaje ide na 1 h na dwór przewietrzyc sie i do domu spac. acha w sobote tez chodze na hale popatrzec na mecze. ale to nie zawsze. i spac oczywiscie chodze.
niedziela: rano wstaje i ogladam tv. potem jem obiad i zaczynam yyy próbuje sie uczyć na poniedziałek, bo w poniadziałek mam duzo lekcji. pózniej znowu odpoczynek i ide spac ;D wstaje w poniedziałek o 07:00 ;D
czy ja jestem leniuchem? czy ja za duzo śpie? :>